Typowy hiszpański rozkład dnia w niczym nie przypomina naszego. Trudno o większy dysonans poznawczy niż u Czecha, który osiedla się w Hiszpanii i w pierwszych tygodniach życia praktycznie nie spotyka żywego człeka, bo rdzenni mieszkańcy albo mają właśnie sjestę, albo są już w pracy, albo dopiero dotarli do domu. Rytm hiszpański jest tak odmienny od czeskiego, że oba narody mogłyby spokojnie zamieszkać w jednym państwie i w ogóle się nie spotkać. Hiszpan przychodziłby na obiad, gdy Czech lub Polak już zdążyli o nim zapomnieć, a na piwo wtedy, gdy Czech już śpi. Dzięki temu restauracje i bary miałyby podwójny obrót, a wydajność pracy wzrosłaby w taki sposób, że żaden naród nie miałby wkrótce długu narodowego.
Jak więc wygląda Dzień Hiszpański?
- El Desayuno (śniadanie, od 6:00 do 8:00)
Śniadanie to jest podobne do typowego czeskiego. Najczęściej pije się wtedy kawę z mlekiem i zagryza pieczywem pszennym z oliwą lub pomidorem. - El Almuerzo (drugie śniadanie, ok. 11:00)
Śniadanie to genialny wynalazek, który w Hiszpanii zyskał szczególne znaczenie. Większość pracodawców daje pracownikom pół godziny wolnego na drugie śniadanie, co większość podwładnych bardzo ceni. Często drugie śniadanie to tylko pretekst do wypicia kolejnej kawy, często bez jedzenia. - La Comida (obiad, od 14:00 do 15:30)
Lunch to klęska urodzaju w Hiszpanii. Mnóstwo zup i przystawek, obfite danie główne i deser. Przerwa obiadowa to zwykle godzina, bo jak mówią Hiszpanie, nawet pies nie jest w stanie zjeść w pół godziny (ni un perro !!!) - Siesta (obejmuje godziny od początku pory obiadu do 16.00)
Siesta jest szczególnie popularna w Andaluzji, gdzie popołudnia są jest tak upalne, że nie pozostaje tam nic innego do roboty, jak tylko spać lub odpoczywać. Wpływ na ten stan rzeczy ma też obfity i sycący obiad, który wywołuje sennośc, zwłaszcza w upale. Siesta jest tak rygorystycznie przestrzegana w całej Hiszpanii, że warto się przygotować na to, że w jej czasie nie kupimy nigdzie niczego do jedzenia. Przywykliśmy już, że godziny pracy naszego dostawcy szynki jamon to 8:30 - 13:00 i 16:00 - 20:00. - La Merienda (przekąska, podwieczorek o 17:00 - 19:00)
Ten wieczorny posiłek jest z założenia niewielki i składa się np. z bagietki z dżemem lub szynką, ewentualnie jogurtu lub owoców, czy też ciasta. - La Cena (kolacja, 22:00 - 24:00)
Kolacja to drugi najważniejszy posiłek po obiedzie, przy czym o ile w Czechach mówi się, że nie należy jej jeść po 20,00, to w Hiszpanii uznaje się, że nie należy zaczynać kolacji przed dziesiątą. Kiedyś zaproponowaliśmy naszym hiszpańskim przyjaciołom, by przyszli na kolację o 20.00 i kilka tygodni zajęło nam pozbycie się reputacji głupców. Hiszpania jest jedynym krajem w Europie (o ile nam wiadomo), w którym tak późno jada się posiłki (słynne wieczorne wystawne kolacje z XIX-wiecznych powieści rosyjskich się tu nie liczą) i istnieje wiele teorii na temat pochodzenia tego zwyczaju. Ale o nich innym razem. - La Fiesta (fiesta o 24:00)
W Hiszpanii nie jest niczym niezwykłym, że przyjaciele spotykają się o północy w czyimś domu i dopiero wtedy zaczynają się zastanawiać, co zrobić z tak pięknie rozpoczętym wieczorem, a właściwie nocą. W barach i restauracjach serwujących śniadania zobaczyć można o poranku licznych kelnerów serwujących kawę i tosty ocalałym, lekko jeszcze wstawionym nocnym ćmom.